Wiktoria obejrzała z tatą zdjęcia z wakacyjnego wyjazdu nad morze. I zaczęła snuć plany na następne wakacje. Z tekturowej rury-tuby, którą mamy nie wiadomo skąd i która nie wiadomo do czego służyła oraz z drugiego tekturowego rulonika na którym był nawinięty papier ozdobny do prezentów zrobiła żaglówkę.
Żaglówka była też rekinkiem, który macha ogonkiem.
Najbliższe wakacje to projekt WYJAZDU BYLE GDZIE. A na taki wyjazd jedzie się z namiotem i bez mapy (można ewentualnie wziąć GPS żeby na koniec dowiedzieć się gdzie się dojechało :) - Wiki.
Jest jeszcze jeden pomysł, który czeka na wprowadzenie w życie, a mianowicie zrobienie WIELKIEJ KSIĘGI PRZYGÓD...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz